Bezsenność w ciąży

Bezsenność i problemy ze snem nie są w czasie ciąży rzadkością. Ciężko jest czuć się komfortowo w ciąży, jeśli różne niedogodności spędzają Ci sen z oczu. 27% z 3500 biorących udział w ankiecie skarżyło się na problemy ze snem w czasie ciąży. Tutaj dowiesz się, jak zadbać o zdrowy sen w czasie ciąży.

Przyczyny bezsenności

Problemów z bezsennością w ciąży doświadcza wiele kobiet. Przyczyn może być przynajmniej kilka.

Zwłaszcza w ostatnim trymestrze ciąży okrągły brzuszek może uniemożliwiać wygodną pozycję do snu.
Skurcze łydek bądź zespół niespokojnych nóg, przy którym możesz odczuwać mrowienie bądź lekko rwący ból mogą przyczyniać się do bezsenności w ciąży.
Dodatkowo dziecko może uciskać Twój pęcherz moczowy, co u wielu ciężarnych kobiet skutkuje częstymi, nocnymi wizytami w toalecie.
Oprócz przyczyn fizjologicznych można również wyróżnić te związane z psychiką. Troski, lęki czy długie rozterki utrudniają zaśnięcie, nawet jeśli jesteś zmęczona.

Co może pomóc na bezsenność w ciąży?

Wygodna pozycja do spania: aby mimo brzucha móc spokojnie zasnąć, możesz spróbować położyć się na boku z brzuchem wspartym na poduszce do karmienia.
Zapobieganie skurczom łydek: jeżeli dręczą Cię skurcze łydek, zadbaj o to, aby w Twojej diecie nie zabrakło potraw bogatych w magnez. Jeśli to nie pomoże, Twój lekarz może przepisać Ci preparaty do suplementacji.
Spacery na niepokój: aby dostarczyć organizmowi dodatkowej dawki tlenu i zapewnić sobie trochę ruchu wybierz się na spacer. Ruch na świeżym powietrzu pomaga także zredukować poziom stresu.
Ćwiczenia odprężające:na niekończące się rozmyślania, które nie dają spokoju pomóc mogą różne techniki odprężające, na przykład trening autogeniczny albo ćwiczenia oddechowe. Otwórz okno i zrób dziesięć głębokich wdechów. Również specjalne ćwiczenia jogi dla kobiet w ciąży pomogą odpędzić złe myśli.
Nadrobić brak snu: jeśli tylko nadarzy się okazja, uzupełnij brakujące godziny snu. Jeżeli nocami nie zaznasz spokoju skutkować to może zmęczeniem w dzień. Możesz zatem spokojnie zafundować sobie popołudniową drzemkę. Już pół godziny wystarczy, aby znów poczuć się lepiej.