Śmieszne pytania, a co najmniej tak się właśnie mówi, są domeną dzieci. To dzieci w mniemaniu dorosłych uwielbiają zadawać śmieszne pytania. Czasami padają one całkowicie znienacka, kiedy mama lub tata najmniej się tego spodziewa i wówczas mina takiego zaskoczonego rodzica mówi sama za siebie. Im bardziej dziwna mina, im bardziej pełna zaskoczenia, zdumienia, zdębienia tym bardziej i bardziej słusznie można się spodziewać, że to to już na pewno były śmieszne pytania. Ale z drugiej jednakże strony nikt przecież temu nie zaprzeczy, że dzieci mają absolutne prawo zadawać takie śmieszne pytania. Taki już urok dzieciństwa i nic się na to nie poradzi. Kiedy my byliśmy mali też zadawaliśmy śmieszne pytania dlatego nie dziwmy się aż tak bardzo kiedy nasze własne dzieci robią to samo z nami. Póki będą chętne zdobywać wiedzę, dowiadywać się co i jak, poznawać otaczający je świat i różne zachodzące na nim zjawiska, dopóty będą zadawać śmieszne pytania.
Może jednak warto się w tym miejscu zastanowić czy oby na pewno wszystkie pytania zadawane przez dzieci to śmieszne pytania. Może wcale nie mamy racji tak od razu z góry przesądzając ten fakt tylko go po prostu nie rozumiemy ponieważ nie umiemy spojrzeć na problem z perspektywy dziecka właśnie. Nam zadawane przez malucha pytania wydają się jako śmieszne pytania ale dla niego sprawa jest wręcz, mówiąc nieco ironicznie, śmiertelnie poważna. Dla nas, wykształconych, mądrych, światowych dorosłych śmieszne są pytania typu dlaczego lody są zimne, czym się różni chłopczyk od dziewczynki, dlaczego trawa jest zielona, dlaczego mama chodzi w sukience a tata w spodniach, dlaczego trzeba myć zęby pastą a nie mydłem tak jak się myje rączki itd, itp. Natomiast dla małego dociekliwego detektywa to wcale nie są śmieszne pytania. Dla niego są to pytania wręcz trudne albo raczej trudne są problemy, których one dotyczą. Dziecko chce się najzwyczajniej w świecie czegoś a właściwie wszystkiego dowiedzieć. Nie można się temu dziwić a przede wszystkim nie można mu tego zabraniać bo właśnie w ten sposób dziecko się uczy i jest to bez wątpienia jedna z najlepszych metod nauki, metoda, która pobudza naturalną ciekawość świata i otaczającej nas rzeczywistości. Odpowiedź na postawione w tytule pytanie (z zastrzeżeniem, że wcale nie trudne ani tym bardziej nie śmieszne) jest wręcz jednoznaczna i jasna. Brzmi mianowicie tak, że absolutnie nie wszystkie pytania to śmieszne pytania. Zresztą, dość znane przysłowie zdaje się potwierdzać. Zapewne każdy z nas zna powiedzenie, że nie ma głupich (a więc też śmiesznych) pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Z tym akurat można by się spierać. Być może w dużej mierze zależy to od inteligencji i ogólnej wiedzy, tudzież obycia osoby zarówno pytającej jak i udzielającej odpowiedzi. Podobno z głupim też nie ma sensu dyskutować bo ludzie mogą nie zauważyć różnicy. Tak czy inaczej, cały ten wywód zmierza do tego, że jeśli mowa konkretnie o dzieciach, to nie ma czegoś takiego jak śmieszne pytania. Wszystkie one są bardzo ważne bo służą zdobywaniu wiedzy.