Dorastające dzieci wymagają uwagi tak samo dużo, jak malutkie dzieci. Pozostawiając im poczucie wolności, powinnyśmy dawać też bardzo dużo miłości i poczucia bezpieczeństwa. Bo może to ochronić je przed depresją. To schorzenie dotyka coraz młodszych ludzi, niemal dzieci – a jej skutki mogą być różnorodne. Jak się okazuje, depresja zwiększa prawdopodobieństwo przygodnego seksu.
Młodzież rozpoczyna życie seksualne coraz wcześniej. Wielu specjalistów jest tym faktem zaniepokojonych, ale nie mi oceniać, czy jest to dobre, czy złe. Istnieją obawy, że przedwczesna inicjacja może wpływać na rozwój zaburzeń psychicznych u młodych ludzi. Ostatnie badania wskazują również odwrotną zależność. Osoby z objawami depresyjnymi są bardziej skłonne do podejmowania przypadkowych kontaktów seksualnych.
Badania wskazały na związek między złym stanem zdrowia psychicznego a dążeniem do przypadkowych zbliżeń. Ponadto osoby zaangażowane w swobodne relacje seksualne częściej rozważały odebranie sobie życia.
Charakter tego związku jest niejasny i sami specjaliści po analizie przeprowadzonych badań nie są jednoznaczni w ocenie przygodnego seksu i skłonności samobójczych młodych ludzi. Nie do końca wiadomo, co jest przyczyną, a co skutkiem. Badania wskazują jednak, że nienajlepsza kondycja psychiczna młodych ludzi prowadzi do przypadkowych stosunków. Jednocześnie przygodny seks skutkuje pogorszeniem zdrowia psychicznego.
Badania prowadzono na Ohio State University przez wiele lat. Naukowcy przebadali 10 000 młodych ludzi. W pierwszej fazie ankietą objęto młodzież w wieku od 12 do 18 lat. Po kilku latach, gdy respondenci mieli już od 18 do 26 lat, przepytano ich po raz drugi.
Badani opowiadali o swoich doświadczeniach seksualnych oraz objawach depresyjnych i myślach samobójczych. 29% ankietowanych przyznało się do angażowania się w przypadkowe kontakty seksualne, w tym 33% mężczyzn i 24% kobiet. Osoby, u których w wieku nastoletnim wystąpiły symptomy depresji i myśli samobójcze częściej angażowały się w swobodne relacje seksualne jako młodzi dorośli.
Przypadkowy seks prowadził z kolei do pogłębienia złego samopoczucia. Każdy kolejny przygodny stosunek zwiększał szanse pojawiania się myśli samobójczych o 18%. Nie wpływał jednak na pojawienie się innych objawów depresji.
Najbardziej interesujący jest fakt, że związek między przypadkowym seksem a zdrowiem psychicznym był taki sam zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Nie było tutaj żadnych różni wynikających z płci osób badanych. Jest to dość zaskakujące ze względu na wciąż funkcjonujące w społeczeństwie podwójne standardy. Przelotne romanse są bowiem o wiele lepiej widziane u mężczyzn, niż u kobiet.