W coś wierzyć trzeba

Niektórzy wierzą w to, co usłyszą na niedzielnym kazaniu. Gdyby uwierzyć statystykom, tylko cztery procent wszystkich Polaków nie wierzy w Chrystusa. Jednak przynależność do Kościoła katolickiego wcale nie musi oznaczać wiary to, co akurat ta instytucja chce ludziom przekazać. Okazuje się bowiem, że niemal połowa katolików nie do końca jest w stanie uznać bezsprzecznie, że zbawiciel naprawdę zmartwychwstał dwa tysiące lat temu. Czterech na pięciu Polaków wierzy w Boga, ale już tylko dwóch podejrzewa, że obok Stwórcy działa też Duch Święty. Co trzeci obywatel tego kraju wierzy w cuda. Podobnie rzecz ma się z istnieniem czyśćca. Trochę więcej w nas wiary w niebo niż w piekło, co zapewne jest wyrazem tak zwanych pobożnych nadziei. Wierzymy w istnienie dobrego miejsca, ale tego mniej przyjemnego wolimy nie uwzględniać. Abstrahując jednak od wiary katolickiej, można byłoby zadać pytanie o inne przedmioty wiary Polaków. Co ciekawe, w kraju w którym mieszkają niemal sami katolicy, co trzeci obywatel jest w stanie uznać zasadność reinkarnacji. Pojawia się zatem pytanie czy sami nie wiemy, w co wierzymy, czy może po prostu staramy się pozostawać otwarci. W końcu co czwarty Polak przyznaje, że miewa wątpliwości co do faktycznego istnienia Boga w trzech osobach. Tak czy inaczej, nie tylko przedstawiciele Kościoła przekonują o znaczeniu wiary w życiu człowieka. Musimy w coś wierzyć, bo to daje nam oparcie w zmaganiu się z doczesnością, a przede wszystkim pozwala łatwiej zmierzyć się z przemijaniem. O ile czasami mniej skomplikowane jest życie bez religii, która sprowadza się głównie do straszenia, wyrzeczeń i ponoszenia odpowiedzialności, o tyle już zakończenie egzystencji z reguły wiąże się z wykazywaniem wiary, że kończy się zaledwie jeden etap trwania. Nadzieja, że będą kolejne ma wówczas znaczenie kluczowe.

About the author /


Related Articles

Archiwa

Latest

+

Random

+