SKOMPLIKOWANA SIATKA

Widzimy skomplikowaną siatkę zachodzących na siebie i krzyżujących się podo­bieństw w skali dużej i małej. Podobieństw tych nie potrafię scharakteryzować lepiej niż jako „podobieństwa rodzinne”, gdyż tak właśnie splatają się i krzyżują rozmaite podobieństwa członków jednej rodziny: wzrost, rysy twarzy, kolor oczu, chód, temperament itd., itd. (Wittgenstein, 1972, s. 50-51).W ślad za Wittgensteinem wielu językoznawców, filozofów i psycho­logów (por. Labov, 1973; Lakoff, 1972; Lehrer, 1970; Rosch i współ­autorzy, 1976; Smith, 1978; Tversky, 1977) poddało krytyce klasyczny pogląd, zgodnie z którym wszystkie desygnaty kategorii mają jej wszystkie cechy definicyjne, a tym samym są jednakowo dobrymi egzemplarzami kategorii. Przeciwnie, wnoszą oni, że naturalne kate­gorie semantyczne są „zbiorami rozmytymi”, które nie spełniają klasycznego kryterium „wszystko-albo-nic” (por. Lakoff, 1972; Rosch, 1975; Wittgenstein, 1972; Zadeh, 1965). Ostatnio Rosch (1975) wysunęła pogląd, że kategorie są zorganizowane wokół obiektów prototypowych czy ogniskowych (najlepszych reprezentantów pojęcia), a mniej prototypowe czy mniej doskonałe egzemplarze lokują się na zasadzie kontinuum coraz dalej od wzorcowych egzemplarzy central­nych. Z danych dostarczonych przez Rosch i jej kolegów (1976) oraz przez Smitha i jego współpracowników (1974) wynika, że ludzie oceniają desygnaty kategorii jako jej lepsze lub gorsze egzemplarze. Prawdopodobnie każdy z tych desy gnatów ma wystarczającą liczbę cech kryterialnych, aby określić jego przynależność kategorialną, ale desygnaty te różnią się stopniem, w jakim odpowiadają abstrakcyjnemu pojęciu reprezentowanemu przez nazwę kategorii.

About the author /


Related Articles

Archiwa

Latest

+

Random

+