Coraz więcej pięćdziesięciolatków chce się uczyć

Ostatnie doniesienia prasowe i zmiany dotyczące rynku pracy, a dokładniej faktu związanego z podniesieniem wieku emerytalnego do 67 roku życia spowodowały, że osoby starsze będące w wieku 50+, coraz częściej zaczynają myśleć o podnoszeniu swoich kwalifikacji.

Od 2009 roku na aktywizację osób będących w wieku powyżej 50 roku życia zostało przeznaczonych ponad 8 miliardów złotych. Jest to dość spora kwota. Pieniądze jakie zostały wydatkowane na ten cel pochodziły z różnych źródeł (fundusze unijne, krajowe, środki budżetowe). Pomimo wysiłku i poniesionych kosztów finansowych, cała akcja nie przyniosła spodziewanego efektu. W dalszym ciągu w podanej grupie wiekowej, bezrobocie jest dość spore i przewyższyło wartość sprzed roku o 5%. Nadal bez pracy pozostaje 478 tysięcy osób.

Pocieszający może być fakt, że w niektórych regionach naszego kraju, prowadzone szkolenia i kursy cieszą się i cieszyły się nie tylko dużą popularnością, ale i przyniosły spodziewany rezultat. Sukcesywnie zaczyna tam wzrastać liczba osób znajdujących pracę. Niektóre z nich otwierają własną działalność gospodarczą. Specjaliści z urzędu pracy uważają, że gdyby nie dotacje i inne dofinansowania, oraz różne szkolenia i kursy, to sytuacja wyglądałaby znacznie gorzej.

Szkolenia nie tylko dla bezrobotnych pięćdziesięciolatków

Ze szkoleń korzystają nie tylko bezrobotni pięćdziesięciolatkowie, ale również niektóre starsze, pracujące osoby, które w obawie przed wykluczeniem zawodowym pragną podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Na przykład są chętni do uczestnictwa w kursach na prawo jazdy, kursach komputerowych, czy językowych. Bardzo często ilość chętnych znacznie przewyższa ilość dostępnych miejsc.

Większe zainteresowanie szkoleniami przez pracujących pięćdziesięciolatków plus spowodowane jest świadomością tego, że będą musieli dłużej pracować, średnio około 10 do 15 lat (likwidacja wcześniejszych emerytur). Świadczyć o tym może też fakt, że jeszcze kilka lat temu na kursy doszkalające zgłaszało się znacznie mniej osób niż obecnie.

Program 50+

Rząd poprzez program 50+ pomaga przedsiębiorcom, którzy zatrudniają pracowników w wieku przedemerytalnym. Przewidziane zostały dla nich różne ulgi. Na przykład takie firmy nie muszą płacić składek na Fundusz Pracy (FP) i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP). Niższe są też koszty związane z chorobą takiego pracownika, ponieważ ZUS wypłaca świadczenie już po 14 dniach choroby.

W przypadku kiedy osoba zatrudniona była wcześniej zarejestrowana w urzędzie pracy to w takim przypadku firma może otrzymać do 50% zwrotu jego wynagrodzenia.

Przygnębiający jest fakt, że pomimo ulg, przedsiębiorcy i tak niezbyt chętnie zatrudniają starszych pracowników, chociaż wszędzie tam gdzie nastąpił wzrost ich zatrudnienia znacznie wzrosła wydajność pracy. Przedsiębiorcy w Polsce najbardziej obawiają się właśnie niższej wydajności, częstszych chorób i gorszej znajomości nowych technologii.

Tymczasem z raportu przygotowanego dla rządu niemieckiego, jasno wynika, że właśnie w tych firmach, w których zwiększono zatrudnienie pracowników 50+, znacznie wzrosła wydajność pracy. Powodem tego jest między innymi fakt, że młodzi pracownicy mają szansę skorzystania z doświadczenia swoich starszych kolegów.

About the author /


Related Articles

Archiwa

Latest

+

Random

+